Tekst piosenki: I znowu nie przespana Noc. Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie ›. * * *. Cieszcie się dziewczyny, Cieszcie się do woli. Wróci kowal z kuźni, To was zadowoli. I znowu nieprzespana noc. I znowu zmarnowany dzień. I znowu nieprzespana noc i znowu zwariowany dzień - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk. Hej, hej, HEJ witamy Cię na naszym kanale YT. Zachęcamy do subskrybowania🖲 naszego kanału z dzwoneczkiem aby nie ominąć żadnych nowości📽 Udostępniajcie📲 174 views, 5 likes, 1 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Aksamitni Band: I znowu nie przespana noc i znowu zwariowany dzień Greso - I Znowu Nieprzespana Noc (Cover) Adam Begier , 21 Lipiec 2022 18:15 Kliknij tu i nie przegap żadnej premiery, plotki i gorących zdjęć ze świata disco polo. Zero - Lamb zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - Zero. Tekst piosenki: Ledwie słonko zaszło. Już mnie dziewcze kusi. Księżyc taki ładny. Podziwiać go musi. I znowu nie przespana noc. I znowu zmarnowany dzień. Czas życia krótki. Napijemy się wódki! m59ms. verse 1 G Ledwie s?onko zasz?o Am Ju? mnie nie przekusi C D Ksi??yc taki ?adny G D Podziwia? go musim G I znowu nie przespana noc Am I znowu zmarnowany dzie? C D Czas ?ycia krótki G Napijemy si? wódki G I znowu nie przespana noc Am I znowu zmarnowany dzie? C D Czas ?ycia krótki G D Napijemy si? wódki verse 2 G Na wiosn? na trawie Am W lecie na sianeczku C D Dzie? za dniem opada G D Listek po listeczku G I znowu nie przespana noc Am I znowu zmarnowany dzie? C D Czas ?ycia krótki G Napijemy si? wódki G I znowu nie przespana noc Am I znowu zmarnowany dzie? C D Czas ?ycia krótki G D Napijemy si? wódki verse 3 G W domu ?ona czeka Am W pachn?cej pierzynie C D A ja na sza?asie G D Gorzo?ecke pij? G I znowu nie przespana noc Am I znowu zmarnowany dzie? C D Czas ?ycia krótki G Napijemy si? wódki G I znowu nie przespana noc Am I znowu zmarnowany dzie? C D Czas ?ycia krótki G Napijemy si? wódki Zakup pełnej wersji tego podkładu w formacie MP3Informacje o pliku:Opłata ON LINE za wybrany utwórWykonawca / Utwór: Cest La Vie » I znowu nie przespana noc Wielkość pliku MP3: MBCena utworu: 14 złCzas realizacji zamówienia: onlineInformacje o płatnościach online:Płatności online obsługuje serwis poprawnym wykonaniu płatności na podany w formularzu zamówienia adres email zostanie wysłana wiadomość zawierająca link do pobrania pliku w formacie ZIP zawierajacego zakupiony utwór, lub utwory. W wypadku opłaty za pomocą kart płatniczych zakończenie transakcji może nastąpić dopiero po chwili obecnej oferujemy następujące formy płatności: lista obsługiwanych kanałów (banków)Demo tego podkładu muzycznego pod karaokeCest La Vie » I znowu nie przespana noc Nie pomogę Lyrics[Zwrotka 1]Zaczyna się niewinniePierwsze coś tam, gdzieś tam, dawajPóźniej zostaję już z Tobą i mówisz że to zabawaPóźniej nie umiesz już poznawać nikogo inaczejPóźniej nawet sam tak siadasz, tak się dobrze znacieW międzyczasie luz, ogarniasz codzienność bez stresuŁatwo umknie ci ten moment kiedy ciężko będzie wcisnąć "zw"I już nie wiesz czy jesteś sobą... Przed czy w trakcieI przestało już być śmiesznie a jedyne co zostało - śmiać się[Refren]Sobie teraz nie pomogę, ale może mogę tobieSobie teraz nie pomogę, ale może mogę tobieI to nie jest, kurwa, śmieszne, to jest choreAle jak sam nie chcesz sobie pomóc, nikt ci nie pomożeSobie teraz nie pomogę, ale może mogę tobieSobie teraz nie pomogę, ale może mogę tobieI to nie jest, kurwa, śmieszne, to jest choreAle jak sam nie chcesz sobie pomóc, nikt ci nie pomoże[Zwrotka 2]Ludziom brakowało jaj, żeby nazwać to problememAle nie chcę ani współczucia, ani pomocy od ciebieKiedy widzisz jak butelkę znów przykładam do ustNie rób nic, nie czuj nic, to moja sprawa, luzSerio, no, wychilluj ziomekNie chcę niczyjej pomocy, to mój problem, ty masz swojeJestem dorosłym facetem i kiedyś z tym kurwa skończęWiem, że to głupie, ale wolę siebie na bombieZe świadomością rośnie wstyd i wtedy z tego względuJeden monopol wybierasz max dwa dni z rzęduZnowu siedzę na tej ławce, ładuję połówkę pod wodęNie rozumiem, kurwa, jak ja mogę być czyimś idolemJak?Ja?[Refren]Sobie teraz nie pomogę, ale może mogę tobieSobie teraz nie pomogę, ale może mogę tobieI to nie jest, kurwa, śmieszne, to jest choreAle jak sam nie chcesz sobie pomóc, nikt ci nie pomożeSobie teraz nie pomogę, ale może mogę tobieSobie teraz nie pomogę, ale może mogę tobieI to nie jest, kurwa, śmieszne, to jest choreAle jak sam nie chcesz sobie pomóc, nikt ci nie pomoże[Zwrotka 3]Pisałem ten numer w takim czasie, że no wiesz... Hmm...Najlepszą wersją siebie nie byłem, co nie?Później w głowie grały mi dialogi, gdy szedłem przez miasto ouuKręciłem własne odcinki, jak to ogarnąćMam problem z odżywianiem i mam problem ze snemPłacę cenę tego, że za późno powiedziałem "nie"Przyjemności mają to do siebie, że są nimi do nadmiaruW sile sztormu tego gówna nie dla wszystkich starczy szalup[Refren]Sobie teraz nie pomogę, ale może mogę tobieSobie teraz nie pomogę, ale może mogę tobieI to nie jest, kurwa, śmieszne, to jest choreAle jak sam nie chcesz sobie pomóc, nikt ci nie pomożeSobie teraz nie pomogę, ale może mogę tobieSobie teraz nie pomogę, ale może mogę tobieI to nie jest, kurwa, śmieszne, to jest choreAle jak sam nie chcesz sobie pomóc, nikt ci nie pomożeHow to Format Lyrics:Type out all lyrics, even if it’s a chorus that’s repeated throughout the songThe Section Header button breaks up song sections. Highlight the text then click the linkUse Bold and Italics only to distinguish between different singers in the same “Verse 1: Kanye West, Jay-Z, Both”Capitalize each lineTo move an annotation to different lyrics in the song, use the [...] menu to switch to referent editing modeAboutNumer jest o problemie z alkoholem, na pierwszy rzut oka może tak nie być, ale jest tutaj zastosowanych wiele przenośni, które nie mówią o tym us a question about this songCreditsRecorded AtNOBOCOTO StudioRelease DateFebruary 25, 2020Tags Tekst piosenki: Ledwie słonko zaszło Już mnie nie przekusi Księżyc taki ładny Podziwiać go musim I znowu nie przespana noc I znowu zmarnowany dzień Czas życia krótki Napijemy się wódki! I znowu nie przespana noc I znowu zmarnowany dzień Czas życia krótki Napijemy się wódki! Atmosfera prawie W lecie na sianeczku Dzień za dniem opada Listek po listeczki I znowu nie przespana noc I znowu zmarnowany dzień Czas życia krótki Napijemy się wódki! I znowu nie przespana noc I znowu zmarnowany dzień Czas życia krótki Napijemy się wódki! W domu żona czeka W pachnącej pierzynie A na załasie Gorzołecke piję I znowu nie przespana noc I znowu zmarnowany dzień Czas życia krótki Napijemy się wódki! I znowu nie przespana noc I znowu zmarnowany dzień Czas życia krótki Napijemy się wódki! Nocą w blokach wszystkie okna czarne są Za oknami wszyscy ludzie dawno śpią Tylko cztery spośród wszystkich rozświetlone Małe okna nocną lampą zażółcone Cztery okna jak latarnie w ciemną noc W każdym z okien za firanką siedzi ktoś Serenadę gwiazdom nuci bez oklasków Serenadę samotności Nocnych Marków Siedzą w nocy, wiersze piszą Obok w kącie siedzi licho Plany życia obmyślają Licho nie śpi więc czuwają Nocne Marki Zaczynają o północy swoje życie Nocne Marki Poematy i liryki tworzą skrycie I pod lampą Wyklejają swoje światy marzeniami O miłości Romantycznie roznieconej pod gwiazdami Nocne Marki W księżyc patrzą i natchnienia w nim szukają Nocne Marki Czarno białe romansidła oglądają Za dnia wiodą Nieciekawe szare życie szarych ludzi Za to w nocy Duch natchnienia i pragnienia się w nich budzi Cztery okna rozświetlone w ciemną noc Za oknami ektoplazma, ciemna moc Nocne Marki przesiadują wraz z duchami O swe szczęście grają w kości pod lampami Nocnym Markom nocne wróżki wróżą z kart Ile jeszcze w samotności spędzą lat Ile nocy nieprzespanych się szykuje Zanim księżyc srebrną miłość podaruje Siedzą w nocy, wiersze piszą Obok w kącie siedzi licho Plany życia obmyślają Licho nie śpi więc czuwają Nocne Marki Zaczynają o północy swoje życie Nocne Marki Poematy i liryki tworzą skrycie I pod lampą Wyklejają swoje światy marzeniami O miłości Romantycznie roznieconej pod gwiazdami Nocne Marki W księżyc patrzą i natchnienia w nim szukają Nocne Marki Czarno białe romansidła oglądają Za dnia wiodą Nieciekawe szare życie szarych ludzi Za to w nocy Duch natchnienia i pragnienia się w nich budzi

znowu nie przespana noc tekst