12 sierpnia 2023, 8:00. Centralne Archiwum Wojskowe. Był genialny plan bitwy warszawskiej, byli kryptolodzy, którzy rozszyfrowali depesze wroga, ale bez stworzonej latem 1920 r. Armii Ochotniczej wojna z bolszewikami prawdopodobnie zakończyłaby się klęską. Latem 1920 r. sytuacja młodego państwa polskiego była wręcz katastrofalna.
„Polskie znaki” Wojciech Widłak - wiersz Wie każdy Polak duży i mały, że naszym godłem jest Orzeł Biały, a biel i czerwień, kolory dwa, nasza Ojczyzna na fladze ma. „Nasze symbole” Ewa Zachara - wiersz Piękne jest godło, ważna jest flaga – każde szacunku słusznie wymaga, lecz do symboli tych dodać warto
Polska- to wieś i las, i zboże w polu, i szosa, którą pędzi do miasta autobus, i samolot, co leci wysoko, na tobą. Polska- to miasto, strumień i rzeka, i komin fabryczny, co dymi z daleka, a nawet obłoki, gdy nad nami mkną. Polska to jest także twój rodzinny dom. A przedszkole? Tak- i przedszkole, i róża w ogrodzie i książka na
Moja mała Ojczyzna - opis. Moją mała ojczyzną jest Wrocław. Miasto w którym się urodziłem, stawiałem pierwsze kroki, gdzie wypowiadałem pierwsze słowa , gdzie sie wychowałem . We wrocławiu mieszkam juz 13 lat , dlatego też zajmuje ono szczególne miejsce w moim sercu. Gdziekolwiek i z kimkolwiek jestem, zawsze powracam myślami do
Jesteśmy dumni, że możemy współuczestniczyć w pielęgnowaniu takich wartości wśród najmłodszych. Uświadamiamy dzieciom kim jesteśmy, skąd się wywodzimy, jaka jest nasza przeszłość, uczymy je bycia Polakiem i miłości do kraju ojczystego – mówi Elżbieta Trzcińska, wychowawczyni z Przedszkola nr 4.
każda kropla Wisły, Bałtyku mielizna. skłon głowy przed krzyżem na leśnym rozdrożu. dzień dobry radosne to nasza ojczyzna. ten bocian co wiosną do domu powraca. nawet ta na Śniardwach nieznana płycizna. drżenie Roty w uszach łzy płynące z Trenów. popatrz przyjacielu to wszystko ojczyzna.
„Polska – moja Ojczyzna”- Maria Konopnicka A jak ciebie kto zapyta: Kto ty taki, skąd ty rodem? Mów, żeś z tego łanu żyta, Żeś z tych łąk, co pachną miodem. Mów, że jesteś z takiej chaty, Co Piastowską chatą była, Żeś z tej ziemi, której kwiaty Gorzka rosa wykarmiła.
ad9wM. Konspekt zajęć zintegrowanych dla klasy I z bloku Polska naszą Ojczyzną, mający za zadanie sprowokować wypowiedzi uczniów na temat Ojczyzny, symboli zajęć zintegrowanych dla klasy ITemat bloku: Polska naszą dnia: Symbole edukacji polonistycznej: Wypowiedzi uczniów na temat Polski i jej symboli narodowych na podstawie własnych obserwacji oraz wierszy „ Kto Ty jesteś?” i „ Co to jest polska?”. Układanie zdań z rozsypanki wyrazowej. Poszanowanie symboli narodowych i sposób zachowania się podczas słuchania operacyjne:Uczeń:- umie czytać głośno, płynnie zwracając uwagę na znaki interpunkcyjne wiersz „ Kto Ty jesteś?”,- umie wypowiadać się na temat swojej ojczyzny,- wskazuje w tekście zdania pytające i wykrzyknikowe,- wie o kim jest mowa w wierszu,- wie, że zdanie zaczynamy pisać wielka literą,- potrafi uważnie słuchać poleceń nauczyciela,- wypowiada się pełnymi zdaniami,- umie wypowiadać się na temat ilustracji,- zna symbole narodowe i potrafi je opisać,- wie, jak zachować się podczas słuchania hymnu narodowego,- potrafi wskazać na mapie góry, morza, rzeki,- potrafi układać zdania z rozsypanki wyrazowej,- samodzielnie sprawdza poprawność wykonania zadania. Metody:- słowna- pogadanka, praca z tekstem, rozmowa,- burza mózgów,- metoda niedokończonych zdań,- praktycznego działania,- pracy:- zbiorowa,- indywidualna,- indywidualna zróżnicowana,- dydaktyczne: - podręcznik „ Wesoła szkoła” cz. V , str. 5,- wiersz „ Co to jest Polska?”,- ilustracje przedstawiające piękno Polski ( góry, morze, pole, miasto, wieś, szkołę, łąkę),- karteczki do zapisywania,- rozsypanka wyrazowa,- symbole narodowe ( godło, flaga, hymn narodowy),- kaseta z nagraniem hymnu zajęć1. Czytanie przez nauczyciela wiersza „ Co to jest Polska?”Co to jest Polska ?spytał Jaś w to wieśi las, i zboże w polui szosa, którą pędzido miasta autobus,i samolot, co leciwysoko nad to miasto,strumień, rzekai komin fabryczny,co dymi z daleka,a nawet obłoki ,gdy nad nimi to jest takżeTwój rodzinny dom. Jaś był w przedszkolu i niezbyt jeszcze wiedział, co to jest Polska, ale wy już jesteście pierwszakami i myślę, że doskonale wyjaśnicie mi: Co to jest Polska?2. Nauczyciel zapisuje propozycje na karteczkach i dzieci naklejają je na konturze kierowana na temat: Czym jest dla nas Polska i kim my jesteśmy dla do stwierdzenia, że Polska to nasza Ojczyzna, nasza matka, którą bardzo kochamy. Tu się urodziliśmy, tu żyjemy i posługujemy się językiem Praca w symboli narodowych i przyporządkowywanie im właściwych nazw. Przypinanie symboli na tablicy dydaktycznej i wypowiedzi uczniów na ich Wyjaśnienie: Co to jest hymn i jak należy zachować się słuchając hymnu Czytanie z podziałem na role wiersza „ Kto Ty jesteś?”Wskazywanie w wierszu zdań pytających i Układanie zdań z rozsypanki zdaniowej i przepisywanie ich z utrudnieniami do zeszytu- praca indywidualna jest naszą biały jest naszym Zadanie pracy godło Polski i wklej godło zajęćElżbieta Bartnicka
SCENARIUSZ PROGRAMU ATRYSTYCZNEGOW RAMACH PROJEKTU„WITKOWO – MOJA MAŁA OJCZYZNA”1. Wiersz - Kto ty jesteś?- Polak Jaki znak twój?- Orzeł Gdzie ty mieszkasz?- Miedzy W jakim kraju?- W polskiej Czym ta ziemia?- Mą Czym zdobyta?- Krwią i Czy ja kochasz?- Kocham szczerze- A w co wierzysz?- W Polskę My przedszkolaki dobrze już o tym wiemy, że jesteśmy Polakami. Nasz kraj nazywa sie Rzeczpospolita Polska, naszym godłem jest Biały Orzeł w koronie na czerwonym tle, a nasza flaga jest biało-czerwona. Stolicą Polski jest Warszawa, ale wcześniej był Kraków, więc zapraszamy do obejrzenia Taniec „Krakowiaczek” 4. "Polska" Ryszard PrzymusPolska- to taka kraina, która się w sercu jest w myślach blisko,w pięknej ziemi nad ścieżkami chodzimy,budujemy, Ojczyzna...Kraina, która się w sercu „Jestem Polakiem”W Polsce się urodziłem,tu, gdzie rosną jabłonie,a wiosną cała krainaw zapachu kwiatów szczytami tną niebo,a morze krzyczy mewami,ryby się pluszczą w jeziorachi lasy pachną się jarzębinai jabłka rumiane na drzewach,bociany na łące klekocą,a w polu skowronek kiedy wieczorem patrzęna pola kwitnące makiem,uśmiecham się i myślę:Jak dobrze, że jestem Polakiem!6. Cz. Janczarski "Co to jest Polska?"- Co to jest Polska?-Spytał Jaś w to wieśi las,i zboże w polu,i szosa, którą pędzido miasta autobus,i samolot, co leciwysoko, na to miasto,strumień i rzeka,i komin fabryczny,co dymi z daleka,a nawet obłoki,gdy nad nami to jest także twój rodzinny przedszkole?Tak- i przedszkole,i róża w ogrodzie i książka na „Nasze polskie ABC” Już przedszkolu dzieci wiedzą, Co to Wisła, Co to na Śląsku mamy węgiel, A znów góryTo są polski elementarz, Raz zobaczysz i będę taki duży, Jak na przykład są rodziceZ książek, z kina i z podróżyPoznam kraju zakładka Wisły wstążka, No a PolskaJest jak książkaRef:Nasze polskie ABCKażde dziecko o nim w głowę, Wchodzi w serce, Jak literka po lepiej czytasz je, Nasze polskie ABC8. "Oblicze ojczyzny" T. RóżewiczOjczyzna to kraj dzieciństwamiejsce urodzeniato jest ta mała najbliższaojczyznana początku ojczyzna jest bliskona wyciągnięcie ręki9. "Moja mała Ojczyzna" na mapie mała kropka,ja tu mieszkam, tu mnie ciekawie i wesołow moim świecie podwórku trzy kałuże,położyły się przy murze,trzepak bardzo dziś kaprysi-duży dywan na nim z cieniem gra tu w berka,pan kominiarz z dachu zerka,teraz chyba każdy przyzna,że jest piękna ma Ojczyzna!10. Miejsce / Każdy kocha swoje miasto czy jest duże, czy jest małe. Każdy kocha swoją wioskę, w której mieszka życie całe. I pamięta też przedszkolak nazwę miejsca zamieszkania, by kłopoty mógł omijać, by nie było zamieszania. 11. Moje miasteczko / To małe kółeczko To moje miasteczko W tym mieście mój dom W tym domu mój kąt I tam na kanapie Przyglądam się mapie -To małe kółeczko to moje miasteczko. 12. Nasze miasto to WITKOWO. Położone jest w Wielkopolsce, dlatego teraz zapraszamy do obejrzenia tańca wielkopolskiego „Walcerek”.13. Taniec „Walcerek”14. Legendy o powstaniu Witkowa15. Wiersz „Witkowo” Cz. RybarczykGdzieś na mapie Świata maleńki jeziorami a historycznym Gnieznem położoneLeży Witkowo – nasza gmina tu piękne widoki, zabytkiI miejsca miasto otwarte na postęp I owe znajomościŚwiatowej sławy ludzi W swych progach się w serce wplataKażdej chwili do nasNad jezioro odpocząć,A sami to Wiersz Witkowo to moje miasteczkoTak je lubię jak kruche latem, jesienią i zimąMieszkam tutaj ze swoją do mojego miasteczka,Droga z Gniezna prowadzi tu jak wstążeczka,Witkowo ma wiele uroku, Dużo osób odwiedza je co Moje miasto jest w sam raz - ani duże, ani małe,Na osiedlu nowe bloki, Wokół rynku domy ma na wieży zegarDuży – widać go z daleka,Zegar bije co godzinę, Daje sygnał, że on stadion i orliki,Place zabaw, zakamarki,A do odpoczynku służąZielone skwery i tylko masz ochotę idź na spacer wolnym krokiem,gdy do góry wzniesiesz wzroksamolotów ujrzysz Witkowo to miasto małe, Ale za to jest każdym miejscu wiele drzew,Krzyki dzieci, ptaków tu wszystkich,każdego dorosłego i dzieckoI mnie też wszyscy znająw moim małym to miasto i basta Bo nie ma lepszego na świecie miasta!18. Mój dom to dom rodzinny,Tu bliscy wszyscy są,Brat, siostra, mama, tata – to mój prawdziwy dom, mój dom, to właśnie jest mój dom / wszyscyMój drugi dom – przedszkole,Gdzie dzieci razem sąTu bawię się wesoło,Tu jest mój drugi dom, mój dom, to właśnie jest mój dom / wszyscyMój dom to moje miasto,To parki i uliceto znana okolica – to właśnie jest mój dom, mój dom, to właśnie jest mój dom / wszyscy19. Piosenka: Sześciolatek kraj swój znaPolska – moja ojczyznaDla sześciolatka rzecz oczywistaŻe jej stolicą piękna Warszawa,A założyli ją Wars i Sześciolatek kraj swój znaWiedzę o ojczyźnie ma, / x2Polska – moja ojczyznaTutaj jest Kraków, tu rzeka WisłaKtóra z Tatr polskich bystro wypływaIdo Bałtyku radośnie Sześciolatek kraj swój znaWiedzę o ojczyźnie ma, / x2
a to musi być wiersz "dziecięcy"?ten za poważny?Antoni Słonimski Polska I cóż powiedzą tomy słowników,Lekcje historii i geografii,Gdy tylko o niej mówić potrafiKrzak bzu kwitnący i śpiew sł jej granice znajdziesz na mapach,Ale o treści, co je wypełnia,Powie ci tylko księżyca pełniaI mgła nad łąką, i liści się, synu, gdzie jest i jaka?W niewymierzonej krainie w każdym wiernym sercu Polaka,Co o nią walczył, cierpiał i wierzył.W szumie gołębi na starym rynku,W książce poety i na budowie,W codziennej pracy, w życzliwym słowie,Znajdziesz ją w każdym dobrym uczynku.
„Poetyckie ewokacje Ojczyzny — piszą Władysław Dynak i Mieczysław Inglot — mają w naszej literaturze wielowiekową i piękną tradycję […]. Zapisały się nie tylko bogactwem utworów, ale przede wszystkim wielką różnorodnością form wyrazu, stylów, figur poetyckich i lirycznej ekspresji. Szczególnie doniosła rola przypada tu literaturze romantycznej, zarówno tej wielkiej, prometejsko-tyrtejskiej, jak i tej »oswojonej«, spod znaku Le-nartowicza”3, który wraz z Konopnicką patronują liryce pejzażu ojczystego dla dzieci. Formalnie można ją wpisać w obręb wierszy patriotycznych, które w twórczości dla dzieci zadomowiły się na dobre dopiero u schyłku XIX wieku, zwłaszcza w Galicji, mającej ze wszystkich zaborów najbar-dziej liberalną cenzurę. I choć stanowiły one niewielki procent całej ów-czesnej produkcji literackiej obok szeroko zakrojonej liryki patriotycznej, pozostającej pod wpływem wielkich romantyków i traktowanej jako na-3 W. dynak, M. inglot: Ojczyzna dla wszystkich — ojczyzna dla każdego. (Obraz Polski w świetlicowych, szkolnych i harcerskich zbiorkach utworów poetyckich). W: Motyw ojczyzny w liryce współczesnej. Red. M. inglot. Wrocław 1985, s. 7. rodowe sacrum, to i tak odegrały znaczącą rolę w kształtowaniu uczuć patriotycznych małych czytelników, żyjących pod zaborami4, podobnie jak teksty powstałe później, tuż po odzyskaniu niepodległości, a także te, któ-re obejmujemy pojemną formułą współczesności. Prawdziwy wysyp wier-szy patriotycznych i ich specyficznej odmiany — wiersza o ojczyźnie, na-stąpił w dwudziestoleciu międzywojennym za sprawą takich twórców, jak: Stanisław Aleksandrzak, Czesław Janczarski, Józef Czechowicz, Hanna Januszewska, Lucyna Krzemieniecka, Janina Porazińska, oraz w okresie powojennym, kiedy do wspomnianej listy dołączyli: Joanna Baran, Włady-sław Broniewski, Jan Brzechwa, Janina Brzostowska, Wanda Chotomska, Tadeusz Chudy, Ryszard Dobrowolski, Włodzimierz Domeradzki, Jerzy Fi-cowski, Zbigniew Jerzyna, Anna Kamieńska, Ludwik Jerzy Kern, Tadeusz Kubiak, Joanna Kulmowa, Karolina Kusek, Ludmiła Marjańska, Tadeusz Śliwiak, Maria Terlikowska, Wiktor Woroszylski. Na potrzeby niedorosłego czytelnika, ucznia starszych klas szkoły podstawowej, dziś i gimnazjum, zaanektowano też Gawędę o miłości ziemi ojczystej Wisławy Szymbor-skiej, Oblicze ojczyzny Tadeusza Różewicza, Kronikę olsztyńską Kon-stantego Ildefonsa Gałczyńskiego, Moją ojczyznę Czesława Miłosza, Moją piosnkę [II] Cypriana Kamila Norwida, Dwie ojczyzny i Polskę Antoniego Słonimskiego, Ojczyznę oraz fragmenty Kwiatów polskich Juliana Tu-wima. Na tę listę można wpisać także: Aleksandra Fredrę, Mieczysława Jastruna, Jalu Kurka, Jana Lechonia, Leopolda Lewina, Jerzego Lieber-ta, Juliana Przybosia, Leopolda Staffa, Edwarda Szymańskiego, Adama Ważyka, Kazimierza Wierzyńskiego, Stanisława Wyspiańskiego. Najmłodsi czytelnicy pozostali w kręgu oddziaływań autorów parających się twórczo-ścią dla dzieci zarówno dawnych (Władysław Bełza, Stanisław Jachowicz, Maria Konopnicka), jak i współczesnych (Stanisław Aleksandrzak, Jerzy Ficowski, Czesław Janczarski, Zbigniew Jerzyna, Tadeusz Kubiak, Joanna Kulmowa, Tadeusz Śliwiak). Dziecięcy adresat narzucił poetykę wiersza o ojczyźnie. Nic dziwnego, że wiersze z motywem ojczyzny, kierowane do dziecka w interesującym nas przedziale wiekowym, w przeważającej mierze odnoszą się do ojczystego pejzażu i składowych części pojęcia oj-czyzna — mowy, ludzi, historii. I to je można uznać za komponenty kla-sycznego wiersza o ojczyźnie. Inne, odnoszące się do jednego ze składni-ków albo symboli i znaskładni-ków narodowych, będą stanowiły jedynie odmianę podstawowego wzorca. Trzeba jednak dodać, że w grupie interesujących nas tekstów jest ich mniej, nie mówiąc już o zupełnie nielicznych poświę-conych mowie ojczystej. Te klasyczne są jednocześnie najbardziej popular-ne. Przynoszą poetycką wizję ojczyzny, którą za Stanisławem Ossowskim 4 Zob. r. WaksMund: Wstęp. W: ideM: Poezja dla dzieci. Antologia form i tematów. Wrocław 1999, s. 9. 151 B. Olszewska: Oto Polska właśnie… można zdefiniować jako „ojcowiznę, ziemię najbliższą”5. Obserwowana w nich wymienność pojęć: Polska — ojczyzna — ziemia, którą sygnalizują już tytuły (Ojczyzna Domeradzkiego, Ziemia rodzinna Marjańskiej, To jest Polska Jerzyny, Tu wszędzie jest Polska Kubiaka) wydaje się zrozu-miała. Jest konsekwencją zadomowionego w literaturze dla dzieci toposu „okolicy dzieciństwa”, najbliższej przestrzeni6, która rozrasta się wraz ze wzrostem dziecka, z poszerzaniem się jego horyzontów poznawczych. Ojczyzna nasza to wieś i miasto, i las, co szumi piosnkę o zmroku. obłok i słońce, co świeci jasno, zboże, co w polu rośnie wysoko. Ojczyzna nasza to dom i szkoła, i szara wstęga drogi za domem. i wszystko, wszystko, co jest dokoła, tak bliskie sercu, drogie, znajome. To mowa, którą od dziecka znamy. To ludzie, których nikt nie pokona. Gorącym sercem ciebie kochamy, Ojczyzno nasza, ziemio rodzona. c. JancZarski: Ojczyzna nasza W zgodzie z ustalonym porządkiem autorzy najpierw kreślą obraz „ojczyzny domowej”, na zasadzie poetyckiej enumeracji, znanej choćby z wierszy Bełzy (Ojczyzna [I], Ojczyzna [II]), by następnie przejść w za-kończeniu albo do deklaracji ujawniającej emocjonalny stosunek podmiotu do adresata lirycznej wypowiedzi, jak w cytowanym wierszu Janczarskie-go, albo posłużyć się zamknięciem charakterystycznym dla definicji7: To Polska to kraj nasz to Ziemia Ojczysta. t. ŚliWiak: To Polska albo oświadczeniem: Polska to moja Ojczyzna (t. Ferenc: ***). 5 s. ossoWski: Analiza socjologiczna pojęcia ojczyzny. Łódź 1946. Zob. W. dynak, M. inglot: Ojczyzna dla wszystkich…, s. 10. 6 Zob. J. cieŚlikoWski: Ojczyzna najbliższa, czyli o czasoprzestrzeni dzieciństwa. W: O literaturze dla dzieci i młodzieży. Studia i szkice. Red. H. skrobisZeWska. Warszawa 1975. 7 Zob. b. olsZeWska: „Płomyczkowa” ojczyzna (1946—1980). W: Motyw ojczy-zny…, s. 59—60; eadeM: Literatura na łamach „Płomyczka” (1945—1980). Opole 1996, s. 103—104. W obu też pozycjach definiuję pojęcie wiersz o ojczyźnie. Autorów obowiązuje w zasadzie jedna, niezmieniana od lat poetyka wykazująca wiele cech zbieżnych z poetyką czytanki8: budowanie utwo-ru na zasadzie rozszerzania kręgu informacji (od pojęć konkretnych do abstrakcyjnych); synkretyczne łączenie wiedzy z zakresu geografii, przy-rody, historii; kształcenie uczuć patriotycznych, nie mówiąc już o perswa-zyjnej poincie, pełniącej funkcję tradycyjnego morału. Różnica pomiędzy wierszami dawnymi a współczesnymi sprowadza się do osoby mówiącej. W wierszu Stanisława Bełzy będzie to dorosły interlokutor (ojciec, ktoś bliżej nieokreślony), który w dialogu nauczającym wyjaśni pojęcie ojczy-zna, w ujęciu autorów z drugiej połowy lat XX i początku XXI wieku świat przedstawiony w tego typu wierszach buduje zazwyczaj dziecko/dzieci. Nowo powstały wzorzec liryczny opiera się na dziecięcej koncepcji przeży-wania świata, co daje czytelnikowi poczucie wyodrębnienia, traktowanego jako kolejna faza rozwoju stosunków w relacji „ja” — „świat”9. Wzbogaca też tę lirykę o nowe literackie jakości: ekspresję, estetykę, wpływając na styl odbioru, w którym do głosu dochodzą pozytywne emocje. Intensywność przeżyć dziecka, jego wrażliwość jako odbiorcy pozwalają mu łatwiej od-bierać wzruszenia osoby mówiącej. Ojczyzna staje się kimś bliskim, funk-cjonuje jako motyw uczuciowy10, a nie sprowadza się jedynie do obowiązku i honoru. Takie subtelne przenikanie treści patriotycznych do utworu prze-znaczonego dla dziecka uznać należy za duże osiągnięcie poezji dziecięcej. Ważne treści zostają przekazane w sposób delikatny i zrozumiały dla małe-go odbiorcy, a co ważne, bez przesadnemałe-go dydaktyzmu i egzaltacji11. Przyrodnicze ewokacje najbliższej ojczystej przestrzeni podane są „po dziecięcemu”, z perspektywy dziecka: Tu ścieżka, po której idę. Tu łąka, gdzie zrywam kwiatki. Tu łan zboża, gdzie najbardziej niebieskie pod niebieskim niebem wyrosły bławatki. […] t. Ferenc: *** 8 Na temat czytanki jako gatunku podręcznika szkolnego wypowiadali się: Z. budre -WicZ: Czytanka w gimnazjum międzywojennym. Geneza, struktura, funkcje. Kraków 2003; M. inglot: O czytance w galicyjskich podręcznikach dla niższych klas szkół elementarnych. W: Literatura i wychowanie. Z dziejów edukacji literackiej w Galicji. Red. M. inglot. Wrocław 1983, s. 77—92. Zob. b. olsZeWska: Literatura…, s. 104. 9 a. balucH: Wartości wychowawcze poezji dla dzieci. „Polonistyka” 1984, nr 2, s. 93. 10 Ibidem, s. 92. 11 Zob. b. olsZeWska: „Płomyczkowa” ojczyzna…, s. 60—61. 153 B. Olszewska: Oto Polska właśnie… Nakreślone obrazy są pogodne, rozsłonecznione, wesołe i uniwersal-ne. Ich autorzy przywołują arkadyjski topos w wersji dla maluczkich. Tu wszyscy ludzie są tacy dobrzy i tacy bliscy. Gdy idę polem, lasem i łąką, cieszy mnie zieleń, chmury i słonko. Kocham swą wioskę, pola i zboże, pachnące łąki, wody w jeziorze… Lasy i sady w złocistych listkach. Bo tu jest moja ziemia ojczysta. F. kobryńcZuk: Moja wioska Dorosłemu odbiorcy nasuwają się obrazy „wsi spokojnej, wsi weso-łej” — znane choćby z Pieśni o Sobótce Kochanowskiego czy Rejowego Żywota… W wersjach dla najmłodszych czytelników przeważają ujęcia rustykalne, tak jak to proponowali dawni poeci: Teofil Lenartowicz, Win-centy Pol, Maria Konopnicka, Janina Porazińska… Miasto sygnowane jest zazwyczaj motywem: „domu”, „fabrycznego dymu”, komina, zdra-dzając czas powstania utworu na lata 50. i 60. XX wieku. Nie zmienia to wymowy obrazu — Polska jest piękna, droga, kochana. Do najczęściej używanych epitetów należy przymiotnik piękna/piękny w zestawieniu z takimi rzeczownikami, jak: ziemia, mowa, przyrodnicze detale (Wisła, dęby, topola, sosna, brzoza), znaki polskości (biały orzeł, narodowe barwy). Artystyczną i logiczną konsekwencją wydaje się obecność „dekla-ratywno-wyznaniowego” — w znaczeniu i funkcji — czasownika kocham, który współdecyduje o emocjonalnej recepcji zawartych w utworze treści oraz o aktywnym współuczestnictwie czytelnika w budowaniu wizerunku ojczystego kraju. Dziecko otrzymuje dawkę wzruszenia i ukierunkowuje myślenie o rodzinnym kraju, bliskiej mu przestrzeni, np. podwórka. Dosko-nale tę ideę obrazuje wiersz Ludwika Jerzego Kerna, w którym ojczyzna zostaje sprowadzona właśnie do przestrzeni podwórka, wyobrażeniowo utożsamianego z mikroskopijną Polską, co wyraźnie poeta zaznacza w dwóch końcowych wersach za pośrednictwem motywu Wisły oraz podniosłej ortografii: Nasze podwórko to miejsce, Które najlepiej znamy. Wszyscy bez żadnych wyjątków Takie podwórko mamy. […] Czasami z naszego podwórka, na którym się co dzień bawimy, widać wieże kopalni lub wielkiej huty kominy. […] Gdy spojrzysz na nasze podwórko, to stwierdzisz, że ono rośnie! Bo naszym podwórkiem nie jest To tylko, co jest blisko. Ale […] […] I Wisła, która płynie Środkiem Naszego Podwórka. kern: Nasze podwórko W wierszach dla najmłodszych czytelników — dzieci w wieku przed-szkolnym i wczesnoprzed-szkolnym — ojczyzna i jej składowe funkcjonują na zasadzie prostych i konkretnych obrazów: przyrodniczy detal, dom, szkoła, mama, fabryka… Można je z łatwością zobaczyć, namalować. (I do tych czynności odwołują się nauczyciele w procesie lektury). Dla-tego w konstruowanych obrazach poetyckich nie ma zbyt wielu środków artystycznego wyrazu. Poza wspomnianym już epitetem piękna trudno znaleźć coś innego. Napotkane proste porównania należą więc do rzad-kości (Tutaj obłok, jak bocian na topoli siada — J. Ficowski Tutaj), nie mówiąc o ujęciach personifikujących. Toteż posłużenie się personifika-cją w konstrukcji poetyckiego obrazu ojczyzny warte jest odnotowania, mimo że ów chwyt nie należy do nowych (wystarczy wymienić wiersz Norwida Polka). Na tym pomyśle oparł swój wiersz Roman Pisarski, który w Piosence o ojczyźnie porównał ojczyznę do dziewczyny. Właściwości jej urody oraz anatomiczne części zastąpił elementami przyrodniczymi, dzięki czemu do utworu wkroczył pierwiastek fantastyczny, tak bliski magicznemu światopoglądowi dziecka: 155 B. Olszewska: Oto Polska właśnie… Jej oczy: niebo jasne, Jej włosy: łany zbóż, Jej ręce: nasze własne, Jej oddech: wiatr od mórz. r. pisarski: Piosenka o ojczyźnie Ładną oprawę zyskał topograficzny sygnał, znak terytorialnej przy-należności, wyraźnie akcentowany w wierszach dla najmłodszych już od Konopnickiej za pośrednictwem motywu Wisły, Tatr i morza oraz Warsza-wy — centralnego punktu, serca Polski. W najnowszych poetyckich kon-kretyzacjach topograficzno-geograficzne motywy zdają się oczywistością, składającą się na elementarną wiedzę dziecka. Ma się wrażenie, że zostały jakby wyssane z mlekiem matki, z tą wiedzą przychodzi się na świat: Już w przedszkolu dzieci wiedzą, Co to Wisła, co to Bałtyk. Że na Śląsku leży węgiel, A znów góry to są Tatry. Taki polski elementarz. Raz zobaczysz, już pamiętasz. Nasze polskie ABC, Każde dziecko o nim wie. Wchodzi w głowę, wchodzi w serce Jak literka po literce. Coraz lepiej czytasz je, Nasze polskie ABC. Ale pewność podmiotu nie ma nic wspólnego z arogancją, zarozumial-stwem czy pychą. Osoba mówiąca ma świadomość potrzeby uzupełniania wiedzy na drodze samokształcenia, dlatego dodaje: Kiedy będę taki duży, Jak na przykład są rodzice, Z książek, z kina i z podróży Poznam kraju okolice. Jak zakładka Wisły wstążka, No a Polska Jest jak książka. Nasze polskie ABC. Słowa Z. staWecki. Muzyka M. saWa Prosta melodyjna postać wiersza-piosenki trafia do dziecka. W cy-towanym wierszu nie mówi się wprost o miłości do ojczystego kraju, obowiązku względem niego. Są one jakby oczywistością, na którą szkoda słów. Dziecięcy podmiot jest już na tyle dojrzały i świadomy swej roli w oj-czyźnie, a także powinności wobec niej, że sam ustala sobie długofalowe zadanie — uczenia się Polski całe życie. W najnowszych ujęciach Polska porównana zostaje do domu. I choć od razu przychodzi nam na myśl Pieśń o domu Konopnickiej i wiele in-nych współczesin-nych tekstów12, których twórcy korzystają z tej metafory, to w utworze anonimowego autora ma on postać bliźniaczą. Rozpada się na dwie ojczyzny: Polskę i Unię. Ten patriotyczny w formie i narodowy w treści wiersz jest próbą poszukiwania, a następnie określenia własnej tożsamości i przynależności do narodu, kraju, religii, kultury. Przynosi nawiązanie do wspólnoty, jaką jest Europa. Pytanie, czy tekst ten ze względu na geopolityczne rozróżnienie oraz subtelne różnice znaczeniowe w obrębie bezokoliczników: żyć i być, jest dla dziecka czytelny. Polska to dom — dom wielu serc. Mieszkam w nim ja i mieszkać chcę. To tutaj swe korzenie mam, nie rzucę ich, nie pójdę w świat. Do Unii też należeć chcę, To drugi dom, więc cieszę się. Dwa domy mam tak bliskie mi, w jednym chcę żyć, w drugim chcę być. *** Zasłyszany wyraz unia należy do pojęć o wysokim stopniu uogól-nienia, które można ukształtować na podstawie innych pojęć szczegóło-wych. Trudno zatem uczniowi młodszych klas szkoły podstawowej, a tym bardziej przedszkolakowi, je skonkretyzować, podobnie jak wyjaśnić, co znaczy żyć i być. Równie trudne staje się wyjaśnienie dziecku symboliki narodowej: godła jako symbolu państwa, barwy państwowej, herbu miast, sztandaru. W pierwszej kolejności poeci odwołują się do wizualności tych znaków, a następnie dokonują objaśnień bliskich odczuciom i emocjom dziecka, dostępnej mu moralistyce. 12 Wystarczy wymienić takie wiersze, jak: Dom Joanny Baran, Twój dom Wandy Chotomskiej. 157 B. Olszewska: Oto Polska właśnie… Powiewa flaga, gdy wiatr się zerwie. A na tej fladze biel jest i czerwień. Czerwień — to
Sytuację narodowo-patriotycznego wzmożenia zdiagnozował Juliusz Słowacki już ponad wiek temu, pisząc: Szli krzycząc: „Polska! Polska!” – wtem jednego razu Chcąc krzyczeć zapomnieli na ustach wyrazu; Pewni jednak, że Pan Bóg do synów się przyzna, Szli dalej krzycząc: „Boże! Ojczyzna! Ojczyzna!”. Wtem Bóg z Mojżeszowego pokazał się krzaka, Spojrzał na te krzyczące i zapytał: „Jaka?”[1] Pytanie paląco aktualne. Ojczyzna, wolność, niepodległość – uświęcone polskie słowa-symbole wypisywane na sztandarach – jak są dziś rozumiane? Czy patriotyzm i słuszna duma z tego, co osiągnęliśmy i czym – jak ideą międzyludzkiej solidarności – możemy podzielić się z innymi, może przerodzić się w nacjonalistyczną ksenofobię, podejrzliwość i nienawiść do Innych? W gromkie zawołanie „Śmierć wrogom Ojczyzny”? Czy nie gubimy cennego dziedzictwa I Rzeczypospolitej, które niedawno pod hasłem „Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej” było naszym wkładem do europejskiej „wspólnoty ducha”, świadectwem politycznej dojrzałości? Pojęcie ojczyzny pojawiło się w naszej historii już w średniowieczu, dojrzałe koncepcje patriotyzmu wypracowaliśmy w „złotym” wieku XVI. Szczególnego znaczenia nabrała wtedy idea patriotyzmu obywatelskiego, ponadnarodowego i ponadkonfesyjnego, dumy z potężnego demokratycznego państwa. Rzeczpospolita Obojga Narodów była wspólnotą ludzi wielu narodowości i wyznań religijnych: Polaków, Litwinów, „Rusinów”, też protestanckich Niemców, Włochów, Żydów, Holendrów, Szkotów. Za Stanisławem Orzechowskim mówiono „gente Rutenus, natione Polonus” – z pochodzenia Rusin, z narodowości, z obywatelstwa Polak. Wzorem dla ówczesnego rozumienia ojczyzny była łacińska patria. Warto pamiętać o tej analogii. Pojęcie ojczyzny – patrii swoimi korzeniami, etymologią sięga rodzinnego domu i ojca (łac. pater). Pierwotnie chodziło o ziemię dziedziczoną po ojcu, ojcowiznę (łac. patrimonium), jednak rozumienie ojczystej przestrzeni szybko objęło też szersze, koncentrycznie zorganizowane kręgi, a słowo patria – ojczyzna przyjęło sens ogólniejszy. Kiedy Horacy (65-8 pisał „Dulce et decorum est pro patria mori” („Słodko i zaszczytnie jest umrzeć za ojczyznę”), myślał o ojczystym kraju, którego dom rodzinny i ojcowizna były tylko małą cząstką. I te dwa wymiary: prywatny i wspólnotowy utrzymują się w pojęciu ojczyzny do dziś, stanowią dwa bieguny, które nadają mu znamienną dynamikę. Karol Wojtyła w poemacie Myśląc Ojczyzna użył metafory drogi: „Kiedy myślę: Ojczyzna, szukam drogi, która zbocza przecina jakby prąd wysokiego napięcia, biegnąc górą - tak ona biegnie stromo w każdym z nas i nie pozwala ustać”[2]. W społecznym imaginarium mieszczą się też profile węższe i szersze. Ojczyzną dla Polaka może być dom rodzinny, okolica, region, kraj jego narodu, Polska, ale może stać się nią także Europa, świat i – odpowiednio – wspólnota ludzi w granicach regionu, narodu, Europy, ludzkości. Do każdej takiej konfiguracji przypisany jest konstytutywny system wartości. Istnieją wartości niejako „zadane” określonym wspólnotom. Dom i rodzinę łączy poczucie bycia u siebie, wzajemna miłość i wierność; kraj, naród i państwo łączą idee wolności, niepodległości, bezpieczeństwa, sprawiedliwości; świat i ludzkość – integrują zasady równości, pokoju i solidarności. Krzysztof Zanussi napisał kiedyś, że „Miłość ojczyzny jest […] środkowym ogniwem łańcucha miłości, który rozciąga się od siebie samego, poprzez rodziców, rodzinę, przyjaciół, region czy miasto rodzinne – do ojczyzny, i dalej, poprzez kontynent, planetę, sięga całego dzieła stworzenia”[3] .A Tadeusz Różewicz powiązał obrazy ojczyzny z etapami życia człowieka: Ojczyzna to kraj dzieciństwa miejsce urodzenia to jest mała najbliższa ojczyzna miasto miasteczko wieś ulica dom podwóko pierwsza miłość las na horyzoncie groby w dzieciństwie poznaje się kwiaty zioła zboża zwierzęta pola łąki słowa owoce ojczyzna się śmieje na początku ojczyzna jest blisko na wyciągnięcie ręki dopiero później rośnie krwawi boli[4]. Jak biegną drogi ojczyzny? W polskim pojmowaniu możemy dziś wyróżnić dwa profile tego pojęcia: ludowy i inteligencki, potoczny i elitarny. Oba bazują na podstawowym znaczeniu „kraj, w którym się urodziliśmy, z którym jesteśmy związani emocjonalnie i kulturowo” – taki jest wspólny mianownik definicji słownikowych ojczyzny – ale odmiennie hierarchizują wymiary przestrzenny, wspólnotowy i aksjologiczny, precyzują i wzbogacają ich sens o dodatkowe cechy szczegółowe. W profilu elitarnym, który przedłuża tradycję szlachecką i legionową, relacja człowiek-ojczyzna jest modelowana w duchu walki, zgodnie z etosem patriotyczno-heroicznym, który w słownikach ma bogatą frazeologię: niepodległa, suwerenna, wolna, wyzwolona, okupowana ojczyzna (w Praktycznym słowniku współczesnej polszczyzny Haliny Zgółkowej); obrońca ojczyzny; synowie ojczyzny; bronić ojczyzny; walczyć, przelewać krew, umrzeć, zginąć, polec za ojczyznę; polec w obronie ojczyzny (w Słowniku języka polskiego Witolda Doroszewskiego); przywoływana jest także sytuacja wygnania czy emigracji: druga, nowa, przybrana ojczyzna. Patrioci polscy, przebywający na emigracji po przegranych powstaniach, pielęgnowali wyidealizowany obraz ojczyzny, siłą rzeczy oddalony od domu i kraju okupowanego przez obcych. Ten profil sięga czasów romantyzmu. Maurycy Mochnacki (1803-1834) pisał: „Senatorowie! Wy zapewne odgadujecie, co to jest ojczyzna [...]. Zaprawdę nie jest nią piaszczysta przestrzeń Mazowsza, ani Wisła przerzynająca niezmierzone okiem równiny nasze, ani stolica, ani wspaniałe w niej siedliska władz rządowych, ale jest nią owa wielka myśl politycznej niepodległości i nadzieja, że się kiedyś, za przewodnictwem i pomocą bożą w jedną nierozdzielną spężymy całość”[5]. Najradykalniej tę idealistyczną koncepcję ojczyzny, odwołując się do wartości uniwersalnych, wyraził Cyprian Norwid w wierszu Moja ojczyzna (1861): Kto mi powiada, że moja ojczyzna: Pola, zieloność, okopy, Chaty i kwiaty, i sioła - niech wyzna, Że - to jej stopy. Dziecka - nikt z ramion matki nie odbiera; Pacholę - do kolan sięga; Syn - piersi dorósł i ramię podpiera: To - praw mych księga. Ojczyzna moja nie stąd wstawa czołem; Ja ciałem zza Eufratu, A duchem sponad Chaosu się wziąłem: Czynsz płacę światu. Naród mię żaden nie zbawił ni stworzył; Wieczność pamiętam przed wiekiem; Klucz Dawidowy usta mi otworzył, Rzym nazwał człekiem. Ojczyzny mojej stopy okrwawione Włosami otrzeć na piasku Padam: lecz znam jej i twarz, i koronę Słońca słońc blasku […]. Dla Norwida wyznacznikami ojczyzny są wartości kulturowe, państwo i polityka („Rzym”) jest na dalekim planie. Karol Libelt generalnie uniezależniał ojczyznę od państwa: „Bez bytu politycznego nie ma państwa, ale bez bytu politycznego jest ojczyzna i to ogromna jest różnica między ojczyzną a państwem”[6]. Drugi profil ojczyzny, ogarnia „chaty, kwiaty i sioła”, wyrasta z innej tradycji, z etosu chłopów polskich, których określano w dawnej Polsce mianem „pracowitych”. Jest bliski duchowi pozytywistycznemu, opiera się na idei wspólnej pracy i społecznej solidarności (solidaryzmu). Dewiza kosynierów z czasów kościuszkowskich (1794) „Żywią i bronią” przejęła z patriotycznej poezji narodowej etos powinnościowy, ale na pierwszym miejscu w sposób znaczący umieszcza pracę zapewniającą wyżywienie, a walkę – na miejscu drugim. Taką hierarchię ważności odnajdujemy też w wierszu urodzonej w roku 1947 Marii Kozaczkowej: „[…] chłop w poniewierce,/ Orząc ziemie praojców traktorem czy sochą,/ Umie oddać Ojczyźnie krew swoją i serce”. Chłopski stosunek do ojczyzny ma motywację pragmatyczną i psychologiczną. Wynika z miłości do domu i rodziny. W roku 1986, uniwersytecki profesor wyznał: „W mojej wiosce pod Krakowem dom rodzinny nazywa się ojczyzną. Było to dla mnie przez wiele lat jedyne znaczenie słowa ‘ojczyzna’. Znaczyło ono dom. Po prostu dom. Ten właśnie jedyny dom”[7]. Jest to miłość „matecznika”, jak to określił Marian Pilot, wolna od uzasadnień doktrynalnych, politycznych. Owocuje koncepcją „małej ojczyzny” i ideą wspólnoty samorządowej. Rola ziemi jest w chłopskim rozumieniu ojczyzny podwójnie uprzywilejowana. Jest to ziemia uprawiana „w pocie czoła”, miejsce pracy wspólnej, pracy szlachetnej, bo przynoszącej chleb dla wszystkich. Zarazem jest to „ziemia ojców”, ojcowizna, dziedzictwo. Chłopskie traktowanie ziemi czerpie też ze starego mitu ziemi-matki, która żywi wszystkich i po śmierci wszystkich przyjmuje do swego łona. Pogłosy tego archaicznego wyobrażenia są w kulturze ludowej owiane duchem religijnym, odnajdziemy je w żywym kulcie maryjnym, który zdaniem wielu teologów (Hans Küng, Jean Daniélou) przedłuża wierzenia przedchrześcijańskie („pogańskie”). To dlatego poeci chłopscy, zwracając się do ziemi, używają formuł znanych z modlitw do Matki Boskiej: „Ziemio, próchnicy pełna, ciepła jak ręce matek” (S. Buczyński); „Bądź pochwalona, ziemio dziewico, w welonie gwiazd złotych” (Jan Pocek); „Moja Dolino Nowotarska, Błogosławionaś ty skowronka świergotem, pełna chleba, radości i słońca, Matka wśród matek, surowa w miłości” (Wanda Czubernatowa). To na tej właśnie drodze ludowa ojczyzna otrzymuje swoistą sankcję religijną, a taka sakralizacja ojczyzny niewiele ma wspólnego z „religią narodową”, z nacjonalistycznym kultem i ubóstwieniem narodu, któremu ulega część współczesnych (młodych) Polaków. Lokalistyczne, „przyziemne” rozumienie ojczyzny utrwaliło się w polskim imaginarium narodowym. Potocznie rozumiana ojczyzna to kraj nad Wisłą, także bliski region, „ziemia ojców”. To źródłowe rozumienie, stanowiące rdzeń tradycji ludowej, stanowi drugi biegun wyobrażenia ojczyzny – jako koncepcji ideologicznej, opartej na programie politycznej niepodległości i wolności, hołubionym przez narodowe elity. Solidarność fundowana na wspólnej pracy, a z drugiej strony wolność, której obrona stała się niekwestionowanym obowiązkiem obywatelskim, wzajemnie się uzupełniają. Dojrzały patriotyzm potrzebuje bowiem obu tych filarów. Potrzebuje pracy na czas pokoju i gotowości do walki w momencie zagrożenia politycznej wolności. Jerzy Bartmiński językoznawca, etnolingwista, slawista, folklorysta, profesor nauk humanistycznych, profesor zwyczajny w Instytucie Slawistyki PAN, członek Polskiej Akademii Umiejętności. [1] J. Słowacki, Przypowieści i epigramaty, „Szpilki” 1990, nr 33. [2] Myśląc Ojczyzna..., [w:] K. Wojtyła, Poezje i dramaty, Kraków 1979, s. 89. [3] W ankiecie na temat „miłości ojczyzny dzisiaj” [w:] „Tygodnik Powszechny” 1984, nr 43, [4] T. Różewicz, Oblicze ojczyzny, [w:] tegoż, Poezja, Kraków 1988, s. 321. [5] M. Mochnacki, Głos obywatela z Poznańskiego do senatu Królestwa Polskiego z okazji Sądu Sejmowego, [w:] tegoż, Pisma krytyczne i polityczne, t. 2, Kraków 1996. [6] K. Libelt, O miłości ojczyzny, Lwów 1889, [7] T. Styczeń, Jedynie prawda wyzwala. Rozmowy o Janie Pawle II, Rzym 1986, s. 74. Skrót artykułu: Pytanie paląco aktualne. Ojczyzna, wolność, niepodległość – uświęcone polskie słowa-symbole wypisywane na sztandarach – jak są dziś rozumiane? Czy patriotyzm i słuszna duma z tego, co osiągnęliśmy i czym – jak ideą międzyludzkiej solidarności – możemy podzielić się z innymi, może przerodzić się w nacjonalistyczną ksenofobię, podejrzliwość i nienawiść do Innych? W gromkie zawołanie „Śmierć wrogom Ojczyzny”? Czy nie gubimy cennego dziedzictwa I Rzeczypospolitej, które niedawno pod hasłem „Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej” było naszym wkładem do europejskiej „wspólnoty ducha”, świadectwem politycznej dojrzałości? Mapa Polski z atlasu Abrahama Orteliusa "Theatrum Orbis Terrarum" (wyd. 1592)
wiersz ojczyzna nasza to wieś i miasto